Firma Hunter Polska została założona 1 maja 2010 roku. Doskonały wędkarz, wieloletni członek kadry Polski, Mistrz Świata, a jednocześnie bardzo sympatyczny człowiek. Producentem woblerów jest Firma Hunter, która ma bardzo bogatą ofertę na wiele gatunków ryb. Pierwsze woblery zostały stworzone przez Andrzej Lipińskiego około 1995 roku. Od tego czasu firma Hunter stworzyła już kilkadziesiąt rodzajów woblerów między innymi na klenia, jazia, sandacza, bolenia, pstrąga czy szczupaka. Woblery od podstaw produkowane są przez firmę Hunter. Odlewanie, malowanie oraz ustawianie sterów wykonane jest własnoręcznie. Dzięki dbaniu o szczegóły wobler posiada nienaganną pracę, co czyni te woblery prawdziwymi killerami na rzeczne i jeziorowe drapieżniki.
Woblery Andrzeja Lipińskiego są w moim pudełku od kiedy powoli zaczęło o nich być głośno i są w moim pudełku do dzisiaj...to już przynajmniej 15 lat! Świetna seria charakteryzującą się szeroką gamą modeli sprawdzonych na naszych gatunkach ryb.
Woblery Andrzeja Lipińskiego - sprawdzone klasyki
Czy to jedno zdanie nie wystarczy? Historię firmy skrócę dziś do kilku słów, porządnie opiszę to pewnie dopiero na emeryturze. Andrzeja Lipińskiego znacie. Doskonały wędkarz, niezwykle skromny, uczciwy i miły facet. O Jego osiągnięciach wędkarskich można pisać długo, ale i tak woli wspominać pierwszego pstrążka, pierwszego świadomie złowionego klenia czy bolenia. Łowi od dziecka, przygodę z woblerami ręcznie struganymi zaczął w okolicach 1995 roku. Niedługo po tym jak się poznaliśmy, doszliśmy do wniosku, że Jego wiedzę z zakresu łowności danego woblera, znajomość niuansów decydujących o tym czy dana praca jest na 10/10 czy tylko 9/10, koniecznie musimy połączyć z moimi doświadczeniami we wprowadzaniu tych woblerów do nieco większej produkcji. Moją czyli czyją?
Woblery Andrzeja Lipińskiego - początki
Firma Hunter Polska została założona 1 maja 2010 roku, ale już od listopada 2009 zajęliśmy się woblerami. Pierwszą rzeczą jaką zrobiliśmy było odkopanie maili z zamówieniami, jakie na skrzynce pocztowej miał Andrzej. Uśmiałem się jak powiedział, że aż boi się tam zaglądać - bo i tak nie jest w stanie zrealizować zleceń. Nakupiliśmy balsy, lipy, uporządkowaliśmy zamówienia i do roboty. W ciągu miesiąca zrobiliśmy we dwóch - bez niczyjej pomocy ponad tysiąc woblerów od początku do końca. Od surowego drewna do uzbrojonego i ustawionego woblerka. Ponieważ od początku założyliśmy sobie, że pracujemy tylko za swoje pieniądze, bez zależności od nikogo, kredytów, pożyczek itp, to malutkimi kroczkami, pokonując przeciwności losu, złośliwości rzeczy martwych i wielu "życzliwych" nam osób pchamy ten wózek do przodu.
Hunter - Skuteczne woblery Lipińskiego
W ten sposób dochodzimy do wiosny 2013. Firma dzięki Wam przetrwała najtrudniejszy okres, nauczyliśmy się bardzo dużo, część z Was zdążyła już poznać nasze woblery. Znaleźliśmy się w punkcie, w którym jesteśmy przygotowani technologicznie i możemy ruszać do przodu! Możemy zająć się realizacją naszych marzeń - o tworzeniu nowych, jeszcze lepszych przynęt oraz Waszych Drodzy Przyjaciele! - o największych rybach. Tych wyśnionych i wymarzonych w chłodne zimowe wieczory...